Reklama
Reklama

Shakira i Gerard Pique zakończyli spory? Najnowsze informacje nie pozostawiają złudzeń

Problemy po rozstaniu wokalistki Shakiry i piłkarza Gerarda Piquego od dłuższego czasu są na językach fanów na całym świecie. Nic w tym dziwnego, w końcu sportowiec najpierw zdradził znaną piosenkarkę, a potem ona nagrała o nim niejeden poruszający kawałek. Co teraz dzieje się w życiu celebrytów? Niespodziewanie okazało się, że postanowili zakończyć spory!

Gerard Pique i Shakira zakończyli spór?

Gerard Pique i Shakira od dłuższego czasu rzucają sobie kłody pod nogi. Ona wyprowadziła się z dziećmi do innego kraju (po licznych kłótniach z teściami), a on usilnie próbuje przekonać wszystkich, że jest szczęśliwy z nową ukochaną i wcale nie przeszkadza mu to, że zbudował związek na nieszczęściu wieloletniej partnerki i własnych dzieci...

Jak się okazuje, po miesiącach kłótni para postanowiła zakończyć trwającą od dłuższego czasu wojnę. O polepszeniu sytuacji napisano w "Vanitatis". 

Reklama

Słowa informatora dały fanom do myślenia.

Shakira i Pique nie chcą robić sobie problemów. To koniec wbijania szpilek

"Shakira i Pique starają się ukrywać wzajemną niechęć i nie robić sobie problemów. Wywiązują się z umowy separacyjnej, bez dyskusji i problemów" - wyjawiło tajemnicze źródło.

Nie da się ukryć, że jedną z największych zalet tej sytuacji jest... brak ślubu między Shakirą i piłkarzem. Choć para ma dzieci, dwóch synów - Milana i Sashę i na pewno na tym polu musieli się dogadać (m.in. w sprawie alimentów), to bez rozwodu doprowadzenie do końca ich wspólnych spraw, szczególnie majątkowych, mogło być znacznie łatwiejsze. Część obserwatorów sądzi, że to brak stresu w tym temacie pomógł im dojść do porozumienia.

Z drugiej strony wielu uważa, że to Shakira podała byłemu rękę na zgodę, bo już nie ma powodu, by się mścić. W końcu ludzie nie zostawili na nim suchej nitki i wydaje się, że choć częściowo sprawiedliwości stało się zadość.

Gerard Pique na rozstaniu stracił wizerunkowo. Pogrążyły go zeznania fotoreportera

W ciągu ostatnich miesięcy wielkimi wieściami na temat piłkarza podzielił się m.in. hiszpański fotoreporter Jordi Martin, który uznał, że od 13 lat śledzi sportowca i może mu wiele udowodnić.

"Słyszałem, co Gerard Pique robił w Barcelonie. W ciągu 13 lat dowiedziałem się o wielu rzeczach, które robił nocą. Barcelona jest bardzo zwartym miastem i natychmiast dowiadujesz się wszystkiego. A Pique spał z połową Barcelony!" - wyznał.

Fotoreporter o wypadku. Winny Gerard Pique?

Ten sam fotoreporter wiosną 2023 r. opowiadał o wypadku, którego niemal stał się ofiarą. Wszystko z winy sportowca.

"Dzisiaj przeżyłem nieprzyjemny epizod z Gerardem Pique'em i Clarą Chią, byłem bliski przejechania" - wyjawił paparazzi w wywiadzie dla "El Gordo y La Flaca".

Jordi obserwował, jak Gerard przyjeżdża z nową dziewczyną do domu swoich rodziców. Mężczyzna nie chciał odpowiedzieć na pytania dziennikarza, szczególnie, że ten wypytywał o piosenkę jego byłej partnerki. Paparazzi mimo to czekał, aż piłkarz opuści dom.

Mężczyzna nie krył zaskoczenia, że fotograf nie odjeżdża, a uporczywie wystaje pod budynkiem. Gdy tylko Pique postanowił wyjechać z posiadłości rodziców, przyśpieszył, by celowo przestraszyć paparazzi. To właśnie to wydarzenie często wraca do piłkarza jako "dowód" jego wyrachowania oraz zimnego serca.

No cóż, niektórzy na pewno powiedzą, że wiele w tym racji...

Czytaj też:

Shakira nagle wróciła do Barcelony. Razem z dziećmi pojechała prosto do Pique

Shakira otarła łzy po Pique. Robi maślane oczy do wielkiego gwiazdora? Przyłapano ich razem

Najpierw głośny rozwód, a teraz takie wieści. Shakira oszukiwała na podatkach? Sąd zdecydował

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Shakira | Gerard Pique
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama