Rozenek żali się Magdzie Mołek po zwolnieniu z DDTVN. „Jestem nienażarta telewizji”

Małgorzata Rozenek nigdy nie ukrywała, że praca w "Dzień dobry TVN" była spełnieniem jej marzeń. Tym bardziej musiało zaboleć ją, gdy w czerwcu br. stacja ogłosiła wieści o jej zwolnieniu ze śniadaniówki. Po tych informacjach perfekcyjna pani domu nie wypowiadała się w mediach społecznościowych na temat swoich dalszych planów zawodowych. Jej Instagram kręcił się wokół wypoczynku, treningów i rodziny.

W końcu Rozenek przestała milczeć. W rozmowie z Magdą Mołek, która właśnie ukazała się na YouTubie celebrytka zdradziła, że nie zamierza żegnać się z telewizją. Ma w planach kilka projektów, ale nie liczy na wielkie zarobki. 

"Ja ciągle jestem nienażarta telewizji. […]. Wiesz, że teraz czasy zarabiania w telewizji minęły. Ja się zastanawiam, czy ja prawidłowo reaguję na słowa krytyki, bo jak usłyszałam te opinie, to sobie pomyślałam: fajnie! To jest komplement. […] Bardzo zależy mi na tym, żeby mógł głos nie tylko był słyszalny, ale też był sprawczy. W moim prywatnym życiu nie mam marzeń, bo one wszystkie się spełniły – opowiada szczerze Magdzie Mołek. 

Gosia Rozenek już raz udowodniła, że nie zamierza próżnować po zwolnieniu z DDTVN. Celebrytka podczas ostatniego Top of the Top Sopot Festival 2023 wystąpiła na scenie w roli prowadzącej. Niestety jej konferansjerka nie spodobała się ani internautom, ani Robertowi Kozyrze, który stwierdził, że jest drętwa i sztywna.

Zobacz też:

Ewa Drzyzga już tego nie ukrywa. Wprost wyznała, co łączy Rozenek-Majdan i Skórzyńskiego

Małgorzata Rozenek-Majdan w "krainie wiecznej szczęśliwości". Wyznała, jak to osiągnęła

To koniec domysłów o Cichopek i Kurzajewskim. Ogłosili pilnie na wizji. Gratulacje z całej Polski