Reklama
Reklama

Niespodziewane wieści ws. Daniela Martyniuka. Afera na całą Polskę, a teraz coś takiego

Daniel Martyniuk rozpoczął nowy rok od sporego skandalu. O synu Zenka i Danuty Martyniuków mówi cała Polska, a to za sprawą jego wybryków po sylwestrze w zakopiańskim hotelu. Mężczyzna wyraźnie pobudzony wszczął awanturę, która zakończyła się dla niego aresztowaniem. Teraz głos w tej sprawie zabrał Marcin Kiljan, nowy menadżer młodego Martyniuka. Zaskakujące, co wyjawił...

Daniel Martyniuk wszczął awanturę w Zakopanem

Daniel Martyniuk przysięgał ojcu, że będzie "grzeczny" i dzięki temu witał Nowy Rok z Zenkiem i wieloma gwiazdami polskiej sceny w Zakopanem. Niestety obietnicy nie dotrzymał i zrobił burdę w hotelu, o której mówi cała Polska. Zenek Martyniuk odciął się od syna. Zapytany o wydarzenia z 1 stycznia odpowiedział krótko:

Reklama

"Ja się nie nazywam Daniel, ja się nazywam Zenon Martyniuk, a on odpowiada za siebie. Ja tego nie chciałbym komentować" - wyznał dziennikarzom serwisu Jastrząb Post.

Mama Danuta z kolei stwierdziła, że "nic nie wie", bo ona została z psami w domu i nie pojechała do Zakopanego.

Marcin Kiljan nawiązał współpracę z Danielem. Został jego menedżerem

Niespodziewanie w obronie Daniela Martyniuka stanął jego nowy menedżer Marcin Kiljan. Mężczyzna twierdzi, że w jego podopiecznym drzemią pokłady niespożytej energii. Uważa Daniela za niezwykle zdolnego artystę. Kiljan jest muzykiem i producentem. Niedawno nawiązał współpracę z młodym Martyniukiem. W rozmowie z "Faktem" tak podsumował talent Daniela:

"Jest bardzo umuzykalniony, ma świetny głos, zna bardzo dobrze angielski. Potrafi śpiewać zarówno covery, jak i polską poezję śpiewaną. Wziąłem go do studia i zrobiłem mu test, taki jak robiłem stu innym osobom, a było u mnie w studiu pół polskiej estrady" - przekonuje menedżer.

Menadżer Daniela zabiera głos w sprawie zajścia pod Tatrami

Odnośnie do zajścia w Zakopanem Kiljan uważa, że Daniel... "jest ofiarą pewnego splotu wydarzeń".

"Uważam, że tam nic wielkiego się nie stało, widziałem różne rzeczy w show-biznesie. Daniel ma w sobie mnóstwo energii i czasami nie wie po prostu, jak ją spożytkować. Cały czas mu tłumaczę, że nagrywanie płyty wymaga wiele pracy i trzeba się wyłącznie na tym skoncentrować" - powiedział menedżer Martyniuka w rozmowie z "Faktem".

Kiljan przyznaje, że syn Zenka całe życie mierzy się ze sławą ojca i  jest człowiekiem bardzo zagubionym życiowo. Zdaje sobie sprawę, że współpraca z Danielem Martyniukiem jest "ryzykowna". Młody Martyniuk zmaga się z wieloma problemami, ale menedżer postawił sobie zadanie: będzie tłumaczył swojemu podopiecznemu, że musi sięgnąć po pomoc. Liczy, że Daniel wyjdzie na prostą.

Zobacz też:

Krzysztof Skiba komentuje aferę z Danielem Martyniukiem. W tle "Sylwester Marzeń" 

Daniel Martyniuk wyszedł z aresztu. Jego żona wydała oświadczenie

Daniel Martyniuk zrobił awanturę w Zakopanem. Wiemy co się dzieje z synem Zenka

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Martyniuk | Zenon Martyniuk | Danuta Martyniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama