Reklama
Reklama

Kompromitująca wpadka podczas meczu Igi Świątek. Wszyscy usłyszeli o "różowych landrynach"

Do niecodziennej wpadki doszło podczas transmisji jednego z meczów Igi Świątek. Podczas przerwy w rywalizacji, komentujący spotkanie naszej tenisistki z Donną Vekić nie mieli pojęcia o tym, że... mikrofony wciąż są włączone. Widzowie usłyszeli w związku z tym parę niecenzuralnych słów. Nie wszystkim język prowadzących przypadł do gustu i w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy.

Iga Świątek nie wygra turnieju w Rzymie

Fani Igi Świątek nie mają ostatnio powodów do zadowolenia. Liderka rankingu WTA z powodu kontuzji uda zmuszona była poddać ćwierćfinałowy mecz z Jeleną Rybakiną. Choć polska tenisistka wygrała pierwszego seta, w drugim zaczął doskwierać jej ból. Pomimo przerwy medycznej zawodniczce nie udało się dokończyć spotkania. Oznacza to, że nie obroni ona tytułu wywalczonego w Rzymie w 2021 i 2022 roku.

Kibice mogą czuć się nieco rozczarowani, bowiem Iga Świątek jest obecnie w szczytowej formie, a poprzednie spotkania wygrywała bez większych problemów.

Reklama

Komiczna wpadka podczas meczu Igi Świątek

Szczególne emocje wśród widzów wzbudził mecz Polki z Donną Vekić. Nie było to jednak spowodowane wysokim poziomem sportowego widowiska, a... spektakularną wpadką dziennikarzy komentujących spotkanie. W trakcie jednej z przerw, obecni w studiu Bartosz Ignacik i Dawid Celt, oddali się niezobowiązującej rozmowie.

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że prezenterzy zapomnieli o... włączonych mikrofonach! W efekcie zgromadzeni przed telewizorami widzowie mieli okazję usłyszeć wiązankę niecenzuralnych słów.

"Co ty mi pier****isz, że ja, k***a, te forhendy źle gram. J*b, j*b, j*b, j*b. Tak, dobrze? Podoba ci się?" - zapytał kolegę po fachu Bartosz Ignacik. Chwilę później słychać było trwająca parę sekund luźną rozmowę. Kiedy kamera zatrzymała się na kobietach siedzących na trybunach, Dawid Celt pozwolił sobie na komentarz, który powinien chyba zostawić dla siebie:

"Różowe landryny" - ocenił komentator, nawiązując do koloru stroju kibicek.

Całą sytuację można prześledzić na poniższym filmiku:

Fani zbulwersowani wpadką dziennikarzy sportowych

Internautom zdecydowanie nie spodobał się język dziennikarzy komentujących mecz Igi Świątek. W sieci pojawiło się mnóstwo krytycznych wypowiedzi.

"Nie mój świat, nie moja bajka ten pan Bartek. Nie myliłem się" - ocenił jeden z użytkowników Twittera. "Nigdy go nie lubiłem" - przyznał kolejny. Byli też tacy, którym przypadły do gustu bezpośrednie wypowiedzi ekspertów obecnych w studiu. "Swój chłop" - pochwalił Ignacika jeden z kibiców.

Sprawę zdążyła skomentować już stacja, w której transmitowane są rozgrywki WTA.

"W imieniu Canal+ i Bartka Ignacika przepraszamy wszystkich widzów (...) za niecenzuralne słowa, które padły na antenie w trakcie wczorajszej transmisji meczu Igi Świątek. Dołożymy wszelkich starań, aby takie sytuacje nie wystąpiły w przyszłości" - czytamy na twitterowym profilu telewizji.

Zobacz też:

Pierwsza Saudyjka poleci w kosmos. To będzie prywatny lot

Iga Świątek nie zagra w Miami Open. Wszystko przez problemy z żebrem. Kiedy Polka wróci na kort? 

Bogusław Leśnodorski w szokujących słowach na temat ojca Igi Świątek. Wybuchnie skandal?

Iga Świątek podjęła ważną decyzję. Oto dlaczego kończy współpracę z...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Iga Świątek | Dawid Celt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy