Kate Middleton bez wątpienia jest wzorem do naśladowania dla wielu kobiet na świecie.
Żona Williama sprawiła, że o brytyjskiej monarchii znów dużo się pisze i plotkuje.
Sława księżnej dotarła także do odległej galaktyki celebrytów z Hollywood.
Okazuje się, że jej ogromną fanką jest sama Kim Kardashian, która po cichu liczyła na to, że zaprzyjaźni się z Kate.
Po pojawieniu się na okładce "Vogue", Kim chyba uwierzyła, że nie ma rzeczy niemożliwych i postanowiła spełnić swoje kolejne marzenie.
Sprytna celebrytka wpadła więc na pomysł, że wyśle drogie i wyjątkowe prezenty dla małych książąt, aby przypodobać się ich mamie.
Niestety, Kardashian zamiast zaproszenia na brytyjski dwór, dostała swoje podarki z powrotem.
Sprawę opisał plotkarski magazyn "Star", który donosi też, że w przesyłce zwrotnej znalazł się liścik, w którym poproszono panią West, aby więcej "nie nękała księżnej i rodziny królewskiej".
Kardashian ponoć wpadła w szał, bo nigdy wcześniej nie czuła się tak upokorzona!
Naprawdę myślała, że zaprzyjaźni się z księżną i będą sobie pstrykać selfie w Pałacu Buckingham?
