Reklama
Reklama

Danutą Holecką zajęły się niemieckie media. Bolesny cios dla gwiazdy "Wiadomości"

Sława Danuty Holeckiej niespodziewanie przekroczyła granice naszego kraju. Zamieszaniem wokół jej odejścia z TVP zajęły się niemieckie media. Byłą już szefową "Wiadomości" przedstawiono w mocno negatywnym świetle, nazywając "kobietą propagandy". Zbiegło się to w czasie z udzieleniem przez samą prezenterkę krótkiego wywiadu, w którym mówi o mitycznej odprawie z TVP i rozczarowaniu. A to nie koniec...

Danuta Holecka w ostatnich tygodniach znów jest na ustach niemal wszystkich. Po niedawnych wyborach wielu zaczęło się zastanawiać, co dalej z szefową "Wiadomości", która stała się telewizyjną "twarzą tzw. dobrej zmiany". 

Lawina plotek i spekulacji ruszyła niemal od razu. Raczej pewnym było to, że prezenterka nie zachowa posady i będzie jedną z pierwszych, której nowe szefostwo podziękuje za współpracę. 

Niespodziewanie okazało się, że Holecka - jak donosił portal natemat.pl, sama postanowiła złożyć wypowiedzenie, by uniknąć upokorzenia. 

Reklama

Choć mówiło się, że z widzami pożegna się 13 grudnia, ostatni raz na wizji pojawiła się pięć dni wcześniej, ale wówczas nawet nie napomknęła o swoim odejściu. 

Temat na chwilę przycichł, aż tu nagle sensację wywołały wieści z Niemiec, gdzie zainteresowano się postacią Danuty Holeckiej. 

Niemieckie dziennik pisze o Holeckiej. Mało przychylnie

Ostatnie zawirowania wokół Telewizji Polskiej i samej szefowej "Wiadomości" sprawiły, że tematem zajęły się także media za naszą zachodnią granicą. Jeden z najbardziej popularnych dzienników "Süddeutsche Zeitung" poświęcił Holeckiej cały artykuł. 

Nie był on jednak zbytnio przychylny. Już w tytule Holecką określono mianem "kobieta propagandy". 

Potem zaczęto wymieniać jej osiągnięcia w tej dziedzinie, przywołując głośne także w Polsce wywiady chociażby z prezesem PiS czy prezydentem, któremu na antenie TVP zadała słynne już pytanie, "co zrobić, aby to on rzeczywiście wygrał wybory". 

Przywołując ów wywiad, autorka "Süddeutsche Zeitung" przypomniała, że "międzynarodowi obserwatorzy wyborów OBWE już wtedy krytykowali stronniczość mediów publicznych".

W artykule opisano także jej ostatni występ w TVP, który miał miejsce 8 grudnia. Zaznaczono, że nie pożegnała się z widzami, ale do końca "nie ukrywała swoich sympatii politycznych".

Artykuł podsumowano z kolei jej ostatnim pytaniem, które zadała na antenie przed odejściem. 

"Na koniec Holecka miała jeszcze jedno pytanie: ‘Co ma na myśli Donald Tusk mówiąc, że chce oddać TVP Polakom?’. Prawdopodobnie sama odpowiedziała sobie na to pytanie" - skwitował niemiecki dziennik.

Danuta Holecka przerwała milczenie

Niespodziewanie artykuł niemieckiego dziennika zbiegł się w czasie z krótkim wywiadem z Danutą, która w końcu potwierdziła, że odeszła z TVP. 

Wirtualne Media przekazały, że faktycznie prezenterka sama się zwolniła. Zapytano ją o głośną już odprawę, która miała wynosić 500 tysięcy złotych. 

"Podpisując dokumenty związane z wypowiedzeniem na początku grudnia, zrezygnowałam z 9-miesięcznego odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji. Więc nie dostanę tych ogromnych pieniędzy" - zapewniła Holecka w rozmowie z portalem. 

I to miała być całkowicie jej decyzja, by nie pobierać tych pieniędzy:

"Miałam w umowie taki zapis, ale zrezygnowałam z niego sama. Taka jest prawda. Są też tacy, którzy bardzo "troszczą się" o moje rozczarowanie, kiedy nowa władza zatrzyma tę wypłatę. No więc rozczarowania nie będzie" - wyznała, dodając że w przypadku powielania nieprawdziwych informacji o kwocie, którą miała dostać za zakaz konkurencji, podejmie działania prawne.

O samych powodach jej decyzji, by złożyć wypowiedzenie, nie chciała jednak mówić...

Zobacz też:

Holecka zostawiła podopiecznych na pastwę losu. Uciekła z okrętu, zanim zatonął 

Danuta Holecka odeszła z "Wiadomości" i TVP. Nie pożegnała się z widzami

Holecka miała poprowadzić ostatnie wydanie "Wiadomości". Na ekranie ukazała się... Lewandowska

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Danuta Holecka | Wiadomości TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy