Doda: W Białymstoku zrobiłam coś, co było zgodne z odruchem mojego serca
Wokalistka nie żałuje występu w tęczowej pelerynie, mimo że po białostockim koncercie spadła na nią fala obelg. Twierdzi, że działała spontanicznie, nie myśląc o konsekwencjach, zawsze bowiem kieruje się przede wszystkim sercem. Gwiazda nie ukrywa, że z powodu potrzeby szczerości i pozostawania w zgodzie z samą sobą wielokrotnie wpadała w kłopoty.
Zobacz również
Najlepsze tematy
-
Szokujące słowa papieża Franciszka. Internauci wzburzeni!
-
Tabletkę do zmywarki włóż do piekarnika. Przekonasz się, że warto
-
Czarne chmury nad Leszkiem Millerem?
-
Wystarczy jeden składnik, by galareta z drobiu była przepyszna