Sopot. Nieco chłodniejszy dzień po sierpniowych upałach. Można go więc wykorzystać na spacer. Tak też zrobiła Marta Kaczyńska.
Była prezydentówna na spacerze nie była jednak sama, lecz z nowym partnerem, z którym widywana jest od pewnego czasu. Na temat mężczyzny wiadomo tyle, że często przebywa w Trójmieście, ale na stałe bardziej związany jest ze stolicą, gdzie zajmuje się własnym biznesem.
Widać, że relacje Marty i jej ukochanego są bliskie. Po sopockim deptaku spacerowali, trzymając się za ręce. Zabrali ze sobą pieska. Spacer zakończył się wieczorem w jednej z sopockich restauracji. Potem przenieśli się na taras, gdzie pili herbatę z jednej filiżanki i palili papierosy.
Tu też długo ze sobą rozmawiali. Oglądali zachód słońca, patrzyli na morze. Widać było, że dobrze im razem, że mają się ku sobie. Pojawił się nawet nieśmiały pocałunek!
Nie minęło kilka dni. Tym razem jedna z miejscowości na Mierzei Helskiej. Na plaży partner Marty Kaczyńskiej. Nie jest sam. Towarzyszy mu kobieta, ale z całą pewnością nie jest to Marta Kaczyńska! Na plaży mężczyzna i kobieta byli w wyjątkowo relaksacyjnym nastroju. Z torby wyjęli whisky. W pewnym momencie pojawił się też czuły dotyk.
Oboje przytulili się do siebie. W tak intymnej pozycji razem spędzili kilkanaście minut. Następnie udali się do pobliskiego pensjonatu.
Marta Kaczyńska w tym samym czasie, co można wywnioskować ze zdjęć, jakie zamieściła na Instagramie… opalała się na plaży w Sopocie!
Patrząc na zdjęcia, można mieć wątpliwości, czy obecny partner Marty to jest dla niej dobry wybór. Przypomnijmy, że ma ona już za sobą dwa nieudane małżeństwa. Pierwsze z Piotrem. Drugie z Marcinem Dubienieckim. Ma też dwie córki.
"Każdy pragnie jakoś ułożyć sobie życie osobiste. Warto jednak, żeby pani Marta poważnie zastanowiła się nad swoim nowym związkiem. Zbyt łatwo może bowiem popełnić tu błędy, które zdarzyły się jej już przecież wcześniej" - przestrzega na koniec tygodnik, publikując dające sporo do myślenia zdjęcia.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów o gwiazdach:
