Rafał Maślak stał się rozpoznawalny, gdy udało mu się zdobyć tytuł mistera Polski. Po wygranej postanowił skupić się bardziej na rodzinnym życiu. Trzy lata temu stanął na ślubnym kobiercu z Kamilą Nicpoń, a rok później para powitała na świecie synka Maksymiliana. W sierpniu Mister po raz drugi został ojcem. Ich rodzina powiększyła się o córeczkę Michalinę.
Szczere wyznanie żony Rafała Maślaka
Rafał Maślak razem z małżonką prowadzą bardzo aktywnie media społecznościowe, gdzie co rusz publikują zdjęcia z codziennego życia. Ostatnio Kamila zdecydowała się przeprowadzić serie Q&A, gdzie odpowiadała na bardzo prywatne pytania. Podzieliła się z fanami swoją historią.Jedna z internautek zapytała Kamilę, czy po porodzie dopadł ją baby blues, czyli tzw. smutek po narodzinach dziecka, który wynika z nadmiaru nowych obowiązków. Żona Rafała Maślaka wyznała, że przeżyła to przy synku.
Po porodzie Maksia niestety tak... Miała wrażenie, że z niczym sobie nie radzę... Byłam strasznie spuchnięta... Miałam w ciąży straszne nadciśnienie, pod jej koniec pojawiły się złe wyniki, przez co zaczęto wywoływać mi poród, trwało to 3 dni, po czym i tak zakończył się cc.
W dalszej części wpisu opowiedziała, jak to się przejawiało. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie bliskich.
Płakałam najczęściej w ukryciu. Na szczęście nie trwało to długo. Mąż i wsparcie bliskich sprawiło, że szybko zapomniałam o sprawach, które mnie dręczyły. Zrozumiałam, że MM wcale nie jest takie złe.
Trzeba przyznać, że to bardzo szczere wyznanie.

Zobacz też:
Rafał Maślak ochrzcił córeczkę! Fani: "Tyle złego w kościele, a ludzie dalej w to brną"
Rafał Maślak szczerze o rodzinie: "Brak nam czasu dla siebie"
Agnieszka Woźniak-Starak w świątecznym nastroju! Ale zdjęcie!









