Można mieć wrażenie, że nad Olbrychskimi wisi jakieś fatum. Rok aktor został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Miał 0,9 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna usłyszał zarzuty i ukarano go grzywną oraz odebrano prawo jazdy na trzy lata.
Od tamtej pory Daniela samochodem wozi jego żona, Krystyna. Okazuje się, że miała ona ostatnio wypadek. Gdy wraz z mężem jechała na pogrzeb jego poprzedniej żony, Moniki Dzienisiewicz-Olbrychskiej, potrąciła kobietę na przejściu dla pieszych!
"Zmieniono oznakowanie dojazdu do autostrady, bo są roboty. Starsza pani szła z targu i nie wiem, jak to się stało. Oczywiście, skoro miało to miejsce na pasach, to ewidentnie jest moja wina. Byłam zdenerwowana i zestresowana" - opowiada kobieta w "Fakcie".
Potrącona przez nią staruszka straciła przytomność i została przewieziona do szpitala. Asp. Marzena Dąbrowska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie przyznała, że obecnie trwa śledztwo. Ma ono wykazać, kto zawinił i jakie zostaną wyciągnięte konsekwencje. Zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako wypadek lub kolizja, wszystko zależy od obrażeń, jakich doznała poszkodowana.
"Jest mi bardzo przykro z tego powodu, to był pierwszy wypadek w moim życiu. Koszmarne przeżycie. Jestem tylko szczęśliwa, że nic tragicznego się nie wydarzyło. Pozostaję w stałym kontakcie z rodziną tej pani i będę się nią opiekować" - deklaruje żona Olbrychskiego.


***Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów








