Aktorka była dwukrotnie zamężna - w 1961 roku poślubiła Leszka, który specjalnie dla niej rozwiódł się z żoną. Małżeństwo jednak nie przetrwało.
"Los odpłacił mi tym samym. Po roku Leszek postąpił ze mną w podobny sposób jak z pierwszą żoną" - mówi Czerwińska "Faktowi".
Kolejne małżeństwo także było nieudane - gdy mąż wyjechał, gwiazda zaprzyjaźniła się z jego kolegą. Choć marzyła, by zostać matką, nie udało się. "Po prostu nie mogłam mieć dzieci" - tłumaczy.
Dziś jej największym przyjacielem jest rozkoszny Dżek, miniaturowy sznaucer, przez dziennikarza Bohdana Gadomskiego nazywany "psim psychopatą" i "agresorem".
Piesek towarzyszy gwieździe nie tylko na spacerach, ale i branżowych imprezach, m.in. Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach.Tam trzy lata temu doszło do małego skandalu. Dżek rzucił się bowiem na pudla morelowego Bubu Mon Cheri Adorea należącego do Gadomskiego i - według relacji - miał pogryźć złotego medalistę.
"Dżekuś pokazał swoje prawdziwe oblicze. Puszczony bez smyczy i kagańca chciał zagryźć miniaturowego pudelka, weterana wszystkich festiwali - eleganckiego i zrównoważonego Bubu Mon Cheri Adorea" - pisał wzburzony Gadomski.
Według Zofii Czerwińskiej to jednak najłagodniejszy piesek na świecie, dzięki któremu aktorka nie czuje się samotna.
