Jak informuje magazyn "Świat&Ludzie", dziennikarz nie podpisał jeszcze kontraktu, jednak na Woronicza mówi się, że jego powrót do TVP jest już przesądzony.
"Do telewizji dzwonią ludzie i pytają, czy, i kiedy wróci do pracy. A powrót w takim dniu miałby charakter symboliczny. W ten rodzinny wieczór w domach milionów widzów zagości ktoś, kto dla najbliższych gotów był poświęcić życie" - mówi tygodnikowi jeden z reporterów "Wiadomości".
Pan Krzysztof wielokrotnie podkreślał, że chce wrócić do normalnego życia. Obawiał się jednak, czy wytrzyma tempo pracy w redakcji informacyjnej.
"Po licznych wizytach w gabinetach rehabilitacyjnych dzisiaj wreszcie ma pewność: nadszedł moment, na który tak bardzo od dawna czekał" - czytamy w magazynie.
