Edyta Herbuś (35 l.) od kilku lat kreuje się w mediach na aktorkę i artystkę, a niemal każde określenie jej mianem celebrytki uznaje wręcz za zniewagę.Bez wątpienia związek z Mariuszem Trelińskim pomógł jej w rozwinięciu kariery, gdyż mogła liczyć na role w jego operze.W mediach chwaliła się także występami w teatrze i rolą w "Klanie".Niestety, jej związek z Trelińskim to już przeszłość, ale na szczęście pojawiła się szansa, że rozwojem jej kariery zajmie się niebawem nowy mentor. Jak donosi "Fakt", talentem "aktorki intuicyjnej" zachwycony jest sam Janusz Józefowicz (57 l.). Dyrektor Teatru Buffo chce zaproponować jej u siebie rolę!"Jest zainteresowany ściągnięciem jej do jednego ze spektakli, które właśnie planuje. Jej nazwisko na pewno przyciągnęłoby widzów, bo Edyta wzbudza wielkie emocje. A Buffo potrzebuje gwiazd" - zdradza tabloidowi współpracownik Janusza.
Co na to żona i jednocześnie wieloletnia muza Józefowicza? Ponoć Nataszka nie ma się o co martwić, gdyż Edyta ma spore braki wokalne, które w muzycznych spektaklach są przecież dość istotne!"Na razie Janusz chce zbadać grunt i dowiedzieć się, czy Edyta w ogóle byłaby zainteresowana pracą u niego - mówi znajomy tancerki. Ponieważ ona kiepsko śpiewa, nie będzie jednak mogła liczyć na wielką rolę" - czytamy.
Zobacz również:
