Kariera Kasi Stankiewicz trwa już prawie trzydzieści lat
Kasia Stankiewicz trzydzieści lat temu zgłosiła się do programu "Szansa na sukces", który okazał się dla niej przepustką do sławy i kariery. To właśnie tam została zauważona przez Roberta Jansona i otrzymała propozycję zastąpienia Anity Lipnickiej w zespole Varius Manx. Propozycję przyjęła i tak zaczęła się jej muzyczna przygoda, która trwa do dziś.
Z zespołem odniosła ogromny sukces, jednak pomimo tego po czterech latach zdecydowała się opuścić grupę, by poświęcić się całkowicie karierze solowej. Ta jednak nie była już tak spektakularna. Po wydanym w 2006 roku albumie "Mimikra" zrobiła sobie przerwę.
Ku uciesze fanów powróciła po ośmiu latach do nagrywania i do dziś koncertuje oraz występuje na różnych galach czy eventach, także tych prywatnych. Ostatnio miała okazję śpiewać podczas imprezy jednej z marek samochodowych. Występ ten jednak nie wszystkim przypadł do gustu...
Wywołała skrajne emocje. Nie wszyscy byli zadowoleni
Nie jest tajemnicą, że artyści dorabiają sobie, czy to prowadząc różne imprezy czy śpiewając na nich. Kasia Stankiewicz postanowiła przyjąć zaproszenie jednej z marek samochodowych i zaśpiewała na ich evencie, a filmik z jej występu trafił do sieci.
Jednym z utworów, które wykonała, był cover "Smells Like Ten Spirit" Nirvany. Jej interpretacja tego wielkiego hitu nie wszystkim przypadła jednak do gustu. Choć zapewne nikt nie oczekiwał, że zbliży się do wykonania Kurta Cobaina, to jednak wiele osób było rozczarowanych, a niektórzy nawet wzburzeni.
"To zwolnione tempo śpiewu ciężko się słucha I mocno deformuje ten utwór.. Ale głos jest mocny", "Nie chciałam tego zobaczyć", "Aranżacja mnie nie przekonuje, ale czy to w ogóle jest jej tonacja?" - możemy przeczytać.
Na szczęście znalazły się jednak także osoby, którym wykonanie Kasi Stankiewicz przypadło do gustu.
Zobacz też:
Kasia Stankiewicz usłyszała wyrok sądu. Teraz czas na przeprosiny
Kasia Stankiewicz nagle wpadła na swojego idola. Wyznał, że ją kocha
Kasia Stankiewicz ujawnia, co dzieje się z Robertem Jansonem. Od dawna nie pojawia się na scenie
