Biegli nie ustalili jednoznacznej przyczyny zgonu, wykluczyli jednak, że doprowadził do niego zator tłuszczowy czy zapalenie płuc - w chwili śmierci Villas była już po infekcji dolnych dróg oddechowych - podaje "Fakt".
Piosenkarka miała natomiast nietypowy uraz klatki piersiowej, co utrudniało jej oddychanie. Do tego złamanie szyjki udowej z przemieszczeniem, odleżyny. Była także odwodniona i zaniedbana. Pewne jest, że nie miała odpowiedniej opieki.
Trudno ustalić, ile trwało jej cierpienie - pogotowie wezwane zostało długo po zgonie, a informacja o śmierci zgłoszona dopiero po kilku godzinach. W organizmie Villas nie stwierdzono narkotyków czy silnych leków np. przeciwbólowych.
By wyjaśnić wszystkie okoliczności, w domu artystki zostanie przeprowadzona prawdopodobnie wizja lokalna, po której Zakład Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we Wrocławiu wyda ostateczną opinię.
