Chodzi o program Wojewódzkiego z rysownikiem i satyrykiem Markiem Raczkowskim oraz aktorem Krzysztofem Stelmaszykiem i przypomnienie wywiadu w TOK FM sprzed dwóch lat, gdy Raczkowski opowiadał, jak chodząc po Warszawie, wetknął w psie kupy kilkadziesiąt miniatur polskich flag.
Gdy po audycji rozpętała się burza, satyryk, przesłuchiwany przez policję, stwierdził: "Moją intencją było zawstydzenie właścicieli psów, które brudzą chodniki i trawniki, wywołanie dyskusji w tej sprawie. Całe zdarzenie omawiane przez mnie w tej audycji było w 100 % fikcyjne".
W show Kuby Wojewódzkiego w telewizji TVN z 25 marca wrócono do sprawy sprzed dwóch lat, a Raczkowski wetknął miniaturkę polskiej flagi w imitację kupy leżącą na stoliku, to samo uczynił chwilę później Stelmaszyk.
Orzechowski jest zdania, że karę za znieważenie polskiej flagi powinni ponieść zarówno goście programu, jak i prowadzący, który takie zachowania umożliwił.
