Reklama
Reklama

Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko: znajomi nie wróżyli im wspólnej przyszłości

Wojciech Szczęsny (26 l.) i Marina Łuczenko (26 l.) niedawno wzięli sekretny ślub. O ceremonii wiadomo coraz więcej. Podobnie jak o znajomości zakochanych. Znajomi pary zdradzili zaskakujące szczegóły!

Wojciech Szczęsny (26 l.) i Marina Łuczenko (26 l.) niedawno wzięli sekretny ślub. O ceremonii wiadomo coraz więcej. Podobnie jak o znajomości zakochanych. Znajomi pary zdradzili zaskakujące szczegóły!

Ślub Wojciecha Szczęsnego i Mariny Łuczenko utrzymywany był w wielkiej tajemnicy. Para pobrała się w Grecji pod koniec maja. Do tej pory niewiele wiadomo na temat całej ceremonii. W sieci jest co prawda kilka fotek, znany jest też ogólny przebieg wydarzenia, ale to wszystko. Teraz znajomi zakochanych zdradzają coraz więcej szczegółów.

Początkowo na miejsce ślubu wybrano Rzym, ale gdy media dowiedziały się o tym, zmieniono plany. Postawiono na Grecję.

Wesele zorganizowano "na bogato": suknia panny młodej kosztowała ok. 40 tys. zł, a garnitur pana młodego o 10 tys. zł więcej. Dużo pieniędzy pochłonęło też wynajęcie hotelu dla gości. Na szczęście piłkarz zarabia sporo i było go na to stać.

Reklama

"Wojtek nie zrobił tego dla szpanu. Po prostu chciał, żeby Marina zapamiętała ten dzień do końca życia" - tłumaczy znajomy mężczyzny w "Party" i dodaje, że dużo więcej kosztowało go zaproszenie na ślub ojca, z którym był skłócony od wielu lat. Zrobił to na prośbę ukochanej.

Wojtek jest w Marinie szaleńczo zakochany i jest gotowy na wiele, żeby ją tylko uszczęśliwić. Bardzo docenia swoją żonę, w końcu musiał o nią długo zabiegać. Początkowo odrzucała jego zaloty. Podobno zgodziła się z nim spotkać tylko po to, by zakończyć tę znajomość. Jednak po randce zmieniła zdanie.

Znajomi nie wróżyli im wielkiej miłości. Zwłaszcza, że Łuczenko gustowała w innych mężczyznach, podobali się jej raczej muzycy. 

"Szczęsny to nie jej bajka, tak wtedy wszyscy myśleliśmy i byliśmy pewni, że po wakacjach będzie po miłości" - opowiada koleżanka małżonków.

Nawet kiedy Marina wprowadziła się do mieszkania Wojtka, znajomi nadal nie mogli uwierzyć, że to poważny związek. Jak przyznaje kolega bramkarza, zakładali się, ile czasu ze sobą wytrzymają! Na przekór wszystkim narodziło się między nimi wielkie uczucie.

***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Szczęsny | Marina Łuczenko-Szczęsna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy