Gwiazda „Kuchennych rewolucji” niedawno ostro skrytykowała dietę polskich sportowców w Rio.
Miało to miejsce podczas wizyty Anity Włodarczyk w jej restauracji. Magda postanowiła bowiem ogrzać się nieco w blasku jej sukcesu i zrobić sobie reklamę, dlatego zaprosiła ją na darmową kolację. Oczywiście oprócz Anity zaproszenie dostał też tłum fotoreporterów i dziennikarzy, aby jej wspaniały gest nie pozostał niezauważony.
Podczas rozmowy z jedną z reporterek, Magda zaczęła bardzo narzekać na potrawy serwowane w Rio!
"Nasza ekipa była prowadzona po macoszemu. Dostawali jedzenie z koryta, z którego jedli wszyscy. To skandal" - oburzała się restauratorka.
Dodała także, że chętnie podejmie się cichych rewolucji w polskich stołówkach dla sportowców, gdzie, jak stwierdziła, „są karmieni gorzej niż świnie”.
Jej słowa oburzyły popularnego komentatora sportowego, Włodzimierza Szaranowicza! "Porównanie stołówki olimpijskiej w Rio de Janeiro do koryta dowodzi, że pani Magda zupełnie nie rozumie istoty Wioski Olimpijskiej" – powiedział „Na żywo”.
"Na dużej imprezie sportowej nie ma możliwości, aby ekipy przywoziły kucharzy" – zżyma się komentator.
Jego zdaniem jedzenie było przyzwoite, choć nieco monotonne.
"Można też było zjeść coś na mieście. Kuchnia brazylijska jest pyszna!" – dodał.
