W jednej z ostatnich notek na blogu Wiśniewskiego znalazło się zabawne zdanie. Zabawne dla nas, ale jego żonę Anię powinno zaniepokoić:
"Pamiętam krzyki podnoszone w 2006 roku, że jakie to Michał ma prawo do śpiewania o Bogu (Bóg Jest Miłością) ? Trzy razy rozwiedziony !" - czytamy.
O ile nam wiadomo, Michał rozwodził się dwa razy - w 2001 roku z Magdą Femme i w 2006 roku z Mandaryną. Czyżby ta pomyłka ujawniła plany Wiśniewskiego związane z trzecią żoną..?
Ich rozstanie jest nieuchronne - Czerwony coraz częściej po pijaku skarży się w internecie na zbyt niezależną partnerkę. Przypomnijmy jego wpis z maja:
"kocham moją żonę... ale kiedy się sprzeciwia i chce otwierać nawet nie własny poker room a casyno - to już mnie wkurza... dzitka! - skąd masz na to kaskę? Odkładałaś z zakupów czy dogadałaś się z kimś za moimi plecami ?
SKARBIE! Kobiety wcale nie muszą być na tle niezależne...".
A na koniec ciekawostka z trochę innej beczki: serwis filmweb.pl zamieścił informację, iż w 2009 roku Michał wystąpi w filmie, w którym wcieli się w rolę... transwestyty.
