25-letnia gwiazda, która od grudnia odpoczywa na słonecznej wyspie Saint Lucia, niedługo ma powrócić do Wielkiej Brytanii, by rozpocząć pracę nad swoim nowym albumem.
Jednak podczas jej pobytu na wakacjach, do należącego do niej domu położonego w Camden w północnej części Londynu włamali się złodzieje, których łupem padł między innymi telewizor, pięć gitar i cyfrowy sprzęt do nagrywania.
Rzecznik miejscowej policji potwierdził te doniesienia, informując zarazem, że nikt w tej sprawie nie został na razie aresztowany, podczas gdy śledztwo jest w toku.
"Amy jest zdruzgotana. Niektóre z jej gitar miały dla niej ogromną wartość sentymentalną. Mieszkanie zostało specjalnie przygotowane na jej przyjazd. Teraz będzie musiała od początku kompletować sprzęt, który jej skradziono" - powiedział osoba z otoczenia gwiazdy dziennikowi "The Sun".
