Anna Wendzikowska to piękna kobieta, która lubi szokować widzów brakiem biustonosza na wizji, a obserwatorów efektownym tańcem na rurze czy zdjęciami z egzotycznych zakątków świata. Popularne stało się jej powiedzenie, że aby podróżować na Karaiby - wystarczy chcieć!
Mimo niespodziewanej zmiany pogody aktorka pokazała się na ulicy w bardzo oszczędnym stroju. Do Polski z okazji pierwszych dni wiosny ponownie zawitał śnieg i wcale nie jest to primaaprilisowy żart.
Kiedy każdy z nas wyciągnął z tej okazji z szafy ciepłą czapkę i szalik - gwiazda zaprezentowała się fotoreporterom w kusej mini i botkach na obcasie. Brr!
Anna Wendzikowska z gołymi nogami na śniegu
Wendzikowskiej zdecydowanie niestraszny jest mróz i śnieg. Termometry wskazywały 0 stopni, ale gwiazda dumnie prezentowała swoje zgrabne, gołe nogi.
Do tego rozpięta kurtka, kawka w dłoni oraz torebka Chanel warta niemal 20 tysięcy złotych. Wygląda na to, że po powrocie z gorącej Namibii wcale nie doświadcza szoku termicznego.
Prezenterka radośnie spacerowała w kierunku swojego Porsche, którego cena waha się pomiędzy 150 - 250 tysięcy złotych.
Warto było ryzykować zdrowie?
