Victoria Beckham wraz z mężem Davidem byli wśród gości zaproszonych na ślub księcia Harry'ego i Meghan. Była wokalistka i znawczyni mody, zdaniem wielu ekspertów, nie popisała się strojem. Wśród krytykujących jest Irena Kamińska-Radomska, specjalistka od protokołu i etykiety oraz mentorka w "Projekcie Lady".
"Niektóre panie miały zbyt ciemny stój, np. Victoria Beckham. Mało tego, że jej sukienka była bardzo ciemno granatowa, to był granat wpadający w czerń, to jeszcze woalka, która była czarna. Bez znaczenia, czy to jest królewski ślub czy jakikolwiek inny, to to jest po prostu dress codowy błąd" - powiedziała w TVN.
Jak sama Victoria komentuje swoją stylizację? Chyba nie ma jej za wiele do zarzucenia, zwłaszcza że jej się podobała. Jest zadowolona, że nic nie ograniczało jej wyboru, tak jak to było podczas ślubu Kate i Williama, kiedy to była w ciąży i musiała wziąć to pod uwagę przy doborze sukni. Na uroczystościach Harry'ego i Meghan nie miała takiej trudności.
"Szczerze mówiąc, cieszę się, że nie byłam w zaawansowanej ciąży i mogłam ubrać cokolwiek tylko chciałam. (...) Lubię marynarski styl. Ta sukienka jest jedną z moich ulubionych. Miała nie być dostępna w sklepach przed listopadem, ale po ilości zapytań o nią, zastanawiam się, czy tego nie przyspieszyć" - powiedziała Beckham w rozmowie z "Evening Standard".
I rzeczywiście przyspieszyła proces. Sukienka będzie w sprzedaży od lipca.
Podobała jej się też suknia ślubna Meghan. "Wyglądała przepięknie. Bardzo do niej pasowała. Była dla niej idealna. Harry też wyglądał świetnie" - oceniła.
Nie zabrakło również zachwytów nad samą uroczystością.
"To było takie piękne, niesamowite wesele. To był najlepszy dzień. Wyglądali na szczęśliwych i wszyscy cieszyli się razem z nimi. Meghan wydaje się uroczą kobietą, która go [Harry'ego - przyp. red.] naprawdę kocha" - powiedziała Victoria.
***
Zobacz więcej materiałów:
