Reklama
Reklama

Urbański ma problem z mieszkaniem

Hubert Urbański miał wprowadzić się z rodziną do nowego apartamentu jeszcze we wrześniu. Deweloper jednak nie dotrzymał terminu, a jesienią mieszkanie zostało zalane...

Gdy półtora roku temu Hubertowi Urbańskiemu (44 l.) i Julii Chmielnik (29 l.) urodziła się córeczka, mieszkanie prezentera na Ursynowie stało się zdecydowanie za małe dla trzyosobowej rodziny. Prezenter kupił apartament na warszawskim Mokotowie, do którego chciał jak najszybciej się przeprowadzić.

Po drodze jednak pojawiły się niespodziewane trudności - deweloper nie dotrzymywał terminów i ciągle przedłużał termin oddania mieszkania do rąk właścicieli. Magazyn "Rewia" dowiedział się m.in., że jesienią zostało ono zalane z powodu wadliwie wykonanej izolacji.

Reklama

Deweloper nie chciał tracić znanego klienta i zdecydował się na desperacki krok - na czas remontu zakwaterował Urbańskiego z rodziną na własny koszt w jednym z najdroższych warszawskich hoteli.

Prace nad osuszeniem i wykończeniem mieszkania wciąż się przedłużają. Kolejnym terminem wyznaczonym przez dewelopera jest Nowy Rok, który Hubert z Julią i Stefanią mają powitać już w nowym gniazdku.

"Oni nawet nie chcą słyszeć, by termin ten miał się po raz kolejny przesunąć" - mówi informator tygodnika.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Hubert Urbański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy