Telewizja Polska w ostatnich latach nie cieszy się dobrymi opiniami. Duża część społeczeństwa zauważyła, że informacje przedstawiane w głównym wydaniu "Wiadomości" nie są obiektywne.
TVP zarzuca się również wspieranie polityki Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście szefowie telewizji publicznej zaprzeczają tym zarzutom. Trzeba jednak przyznać, że TVP jest jedną z telewizji, która gromadzi przed odbiornikami sporą liczbę widzów.
Programy publicystyczne oraz rozrywkowe cieszą się dużą popularnością. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, w marcu wieczorne wydanie "Wiadomości" znalazło się na drugim miejscu wśród programów informacyjnych (oglądało je 3,58 miliona widzów). Telewizję publiczną wyprzedziły tylko "Fakty" TVN, które zgromadziły w marcu 3,65 miliona widzów.
Wiele osób zaczęło zastanawiać się, ile więc zarabiają dziennikarze oraz twarze stacji TVP. Jacek Kurski (były szef TVP) już w przeszłości wspominał, że zawierana umowa pomiędzy stronami jest poufna i wieści o zarobkach nie będą zdradzane.
Czytaj więcej na następnej stronie:
Jednak z analizy sprawozdania finansowego stacji TVP można sporo się dowiedzieć. Okazuje się, że w 2018 roku średnie wynagrodzenie dziennikarzy pracujących w telewizji publicznej wynosiło między 7-12 tysięcy złotych.
Na nieco lepsze stawki mogli liczyć korespondenci pracujący za granicą. Otrzymywali oni gażę w wysokości ponad 17 tysięcy złotych.
Temat zarobków w telewizji państwowej podjął również "Dziennik Gazeta Prawna", który dotarł do informacji mówiących o tym, że w 2017 roku m.in. Michał Adamczyk oraz Danuta Holecka mieli otrzymać miesięczne wynagrodzenie sięgające 40 tysięcy złotych netto (na rękę). Na trochę mniej mógł liczyć pracujący tam jeszcze Krzysztof Ziemiec, który miał zarabiać ponad 30 tysięcy złotych.
Pojawiły się również doniesienia, że Piotr Kraśko (obecnie pracujący w TVN), będąc w telewizji publicznej, zarabiał ok. 50 tysięcy złotych.
Uważacie, że twarze TVP rzeczywiście powinny tyle zarabiać?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
