Reklama
Reklama

Tom Cruise bił Katie?

Według doniesień amerykańskich tabloidów Tom Cruise (50 l.) regularnie stosował przemoc wobec swoich pracowników. Również kobiet... Czy w zaciszu swojej wielkiej willi bił też Katie Holmes (33 l.)?

Wszyscy dziwili się, że rozwód Katie i Toma przebiegł tak szybko i znany z zacietrzewienia aktor bez szemrania podpisał dokumenty, oddające Suri pod wyłączną opiekę matki.

Wtajemniczeni twierdzili, że żona musiała mieć na niego niezłego haka. Czy była nim groźba ujawnienia istniejącej w ich związku przemocy, której ofiarą padła gwiazda?

Niczego nie wiadomo na pewno, faktem jest jednak, że taka informacja - podana do publicznej wiadomości - mogłaby zniszczyć karierę Toma. Eksperci mówią, że wizerunkowo Cruise już nigdy by się po takiej aferze nie podniósł.

Reklama

Już ślepe przywiązanie do scjentologii nie przysparza mu fanów... Gdyby jeszcze okazało się, że znęcał się nad Katie, byłoby po nim. Mógłby zapomnieć o rolach w Hollywood i milionowych kontraktach reklamowych.

Tymczasem - jak się okazuje - w codziennym życiu Tom nie stronił podobno od rękoczynów. Miał namawiać go do nich najpotężniejszy człowiek w sekcie - a według plotek także kochanek Cruise'a - 51-letni David Miscavige.

Wmawiał on aktorowi, że bicie istot o niższym - według norm scjentologicznych - poziomie rozwoju jest wskazane, bo sprzyja... dyscyplinie. Mówi się, że jedną ze swoich pracownik Cruise popchnął na szklaną szafę, która rozsypała się w drobny mak.

Powód? Nie okazała mu "wystarczającego szacunku". Paranoja nie opuszczała go ani na krok. Wszędzie węszył spiski przeciwko sobie.

Myślicie, że Katie też nie oszczędzał?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tom Cruise | przemoc | Katie Holmes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy