Tokio 2020. Przyłapano go na braniu kokainy. Nadal wybiera się na Igrzyska
Brytyjski biegacz Olivier Dustin uważa, że fakt wykrycia kokain w jego organizmie nie powinien być przeszkodą w wyjeździe do Tokio. Jak zapewnia , nie złamał żadnych zasad i stanowczo upiera się przy starcie w Igrzyskach Olimpijskich.
Ten skandal wstrząsnął brytyjskim sportem i to dosłownie w przeddzień rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio. W środę „The Times” poinformował, że w organizmie 20-letniego biegacza na 800 metrów wykryto kokainę.
Według informacji, do których dotarli dziennikarza Oliver Dustin został przyłapany po mityngu w Nicei, gdzie uzyskał fenomenalny czas 1:43.82, lepszy od dotychczasowego rekordu w kategorii wiekowej do 23 lat, ustanowionego przez lorda Sebastiana Coe'a.
Tokio 2020. Gdzie i kiedy oglądać ceremonię otwarcia?
I właśnie, gdy Dustin miał lecieć do Tokio jako 12. najlepszy biegacz świata, gruchnęła wieść o kokainie!
Sam sportowiec nie bierze sobie tego zbytnio do serca. Informacje opublikowane przez „The Times” uznał za niesprawiedliwe pomówienia i nadal uparcie pcha się do Tokio. W czwartek opublikował w mediach społecznościowych stanowcze oświadczenie:
Jeśli Oliver Dustin rzeczywiście znajdzie się w reprezentacji olimpijskiej Wielkiej Brytanii, to w Tokio wystartuje na dystansie 800 metrów, rywalizując między innymi z trzema Polakami: Marcinem Lewandowskim, Mateuszem Borkowskim i Patrykiem Dobkiem, którego rekord życiowy wynosi 1:43.73, czyli lepiej niż u Dustina.