W kwietniu minie siedem lat od katastrofy smoleńskiej, w której zginął mąż Joanny Racewicz, Paweł Janeczek (†37).
Dziennikarka w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że zamknęła okres żałoby w swoim życiu. Jednak zarówno jej, jak i synowi brakuje Pawła.
Joanna próbowała sobie w ostatnich miesiącach ułożyć życie z innym mężczyzną, jednak jej związek się rozpadł. Znowu została sama z Igorem.
Niedawno zrobiła zdjęcie synkowi, który puszcza balonik.
"Do nieba. Dla Taty" – umieściła chwytający za serce opis do niego, który wzruszył do łez obserwujących ją internautów.
Tak mama tłumaczy Igorowi, że tata, który był bohaterem, opiekuje się teraz nimi z góry. Sama bardzo wyraźnie to czuje...
