Dzieciństwo przypadające na okres II wojny światowej, młodość pełna miłosnych zawirowań: ślub, zdrada, bolesny rozwód.
Szczęście odnalezione u boku drugiego męża, narodziny tak długo oczekiwanego syna, a także pełna nieoczekiwanych zwrotów kariera.
Życie Teresy Lipowskiej to niemal gotowy scenariusz filmowy. Nic dziwnego, że już dawno namawiano aktorkę na napisanie autobiografii.
Początkowo wzbraniała się, wykręcała brakiem czasu, ale w końcu uległa. Jak udało się dowiedzieć „Na żywo”, prace nad książką są bardzo zaawansowane.
Publikacja ma być ukoronowaniem przypadającego w tym roku jubileuszu zawodowego aktorki. W 2017 r. mija sześćdziesiąt lat od jej debiutu, a w lipcu gwiazda będzie świętować osiemdziesiąte urodziny.
"Ta książka to ma być prezent dla jej syna Marcina i ukochanych wnuków: Szymona i Ewy. Teresa chce, żeby mogły one w przyszłości sięgnąć po historię życia babci i poznać korzenie swojej rodziny" – zdradza "Na Żywo" znajoma aktorki.
Fani gwiazdy liczą, że w publikacji zdradzi ona także tajemnice, o których dotąd nie miała okazji wspomnieć.
Czy gwiazda „M jak Miłość” nie zawiedzie tych nadziei?











