Odkąd zniknęła prawie w ogóle z show-biznesu, pokazuje w portalu społecznościowym, jak bardzo zwyczajne życie wiedzie.
Celebrytka nie ukrywa, że bardzo spodobało jej się rodzinne życie i uwielbia spełniać się w roli mamy dwójki pociech: syna Zacharego i córki Leonii.
Nawet teraz gdy obchodziła urodziny, nie świętowała ich w jakiś szczególny sposób. Można było się spodziewać wielkiej imprezy z udziałem gwiazd, a Majka wybrała urodziny w domowym zaciszu ze swoim partnerem i dziećmi.
Bohosiewicz pochwaliła się zdjęciem, na którym na podłodze wraz z dziećmi siedzi ona i jej ukochany, a przed nimi stoi niezbyt wysublimowany tort. Celebrytka nie pokusiła się nawet o makijaż ani odświętny strój. Najważniejsze jest jednak to, co napisała pod zdjęciem:
"Kolejne urodziny. Wiecie co tym razem mnie zszokowało? To że ostatnie miałam kilka tygodni temu. Serio, dopiero co. Był listopad, byli goście, w brzuchu mała Leonka o której nikt nie wiedział. Przecież to było ledwo co... chwila temu. A przez ten rok, donosiłam, powiłam, mieszkanie kupiłam, prace zaczęłam, kryzysy przeszłam, tańczyłam, śmiałam się, płakałam. Ale lista gości się nie zmienia. Starzy dobrzy przyjaciele i rodzina zawsze obok. To unikatowe. Kocham bardzo i dziękuje za wszystko. Śpię szczęśliwa. Życzę sobie constans życiowego. A wam zdrowia. Dziękuję".
To wyznanie bardzo wzruszyło fanów Majki, którzy nie szczędzili jej ciepłych słów, w tak ważnym dla niej dniu.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
