Polę Raksę kochały przed laty miliony Polaków. Aktorka nie miała jednak szczęścia w miłości. Jedyny mężczyzna, któremu powiedziała "tak", notorycznie ją zdradzał. Wybaczała mu drobne miłostki, ale gdy dowiedziała się, że sprowadził na złą drogę młodziutką pokojówkę, która wprost z jego ramion trafiła do domu publicznego, powiedziała dość i zażądała rozwodu.
Mężowi aktorki zdarzały się skoki w bok
Pola Raksa miała zaledwie 22 lata, gdy w 1963 roku na planie komedii "Rozwodów nie będzie" poznała operatora Andrzeja Kostenkę, któremu rok później w Urzędzie Stanu Cywilnego przysięgła dozgonną miłość i wierność. Niestety, aktorka nie zaznała szczęścia jako żona.
Kostenko był o aktorkę potwornie zazdrosny i, co na łamach swej książki "Anioły wokół głowy" potwierdził Daniel Olbrychski, nie odstępował jej ani na krok, krępował ją i pilnował, by nie zbliżała się do swoich ekranowych partnerów. Sam nie stronił jednak od towarzystwa pięknych pań i zdarzały mu się skoki w bok.
Zmarły siedem lat temu producent Gene Gutowski, który doskonale znał Andrzeja Kostenkę, powiedział kiedyś w wywiadzie, że jego przyjaciel nie nadawał się na głowę rodziny.
Przez pierwsze lata małżeństwa, zanim na świecie pojawił się Marcin - jedyny syn aktorki i operatora, Pola Raksa większość czasu spędzała w pracy, a z ukochanym częściej niż przy stole w ich mieszkaniu spotykała się przy stoliku w bufecie w wytwórni filmowej. Mimo to starała się stworzyć Kostence ciepły, pełen miłości dom. Zawsze, gdy mąż wracał ze zdjęć gdzieś w Polsce, czekały na niego własnoręcznie przez nią przyrządzone gołąbki.
"Gołąbki i sosy do makaronów to moja specjalność. Lubię gotować, byle potem ktoś inny pozmywał naczynia, bo tego zajęcia nie znoszę" - wyznała na łamach "Magazynu Filmowego".
Poli i Andrzejowi nie było dane spędzić ze sobą zbyt wielu lat.
Ukochany zdradzał ją, nawet gdy była w ciąży
Dopiero kilka lat temu wyszło na jaw, że Kostenko notorycznie zdradzał żonę, a ona przymykała na to oko. Gene Gutowski w autobiograficznej książce "Od Holocaustu do Hollywood" napisał o operatorze, że nigdy nie był typem wiernego męża.
Ze wspomnień producenta m.in. nagrodzonego trzema Oscarami "Pianisty" wywnioskować można, że małżeństwo Andrzeja Kostenki z Polą Raksą zakończyło się z powodu zdrady, której operator dopuścił się podczas pobytu w alpejskim kurorcie Cortina d'Ampezzo.
Podobno w trakcie jednej z suto zakrapianych alkoholem imprez z udziałem Gene'a i Romana Polańskiego Kostenko uwiódł pokojówkę, która później wylądowała w domu publicznym w Amsterdamie. Wieść o tym, że operator sprowadził na złą drogę młodziutką pracownicę hotelu, bardzo szybko dotarła do Polski.
Pola Raksa była w szoku, gdy usłyszała, iż jej mąż adorował podczas urlopu dziewczęta o wątpliwej reputacji. Zażądała rozwodu, a gdy go dostała, oświadczyła, że już nigdy nie wyjdzie za mąż. Tej jednej zdrady nigdy Kostence nie wybaczyła.
Krzysztof Tomasik - autor nieautoryzowanej biografii aktorki "Poli Raksy twarz" - twierdzi, że powodem rozstania Poli i Andrzeja wcale nie była opisana przez Gutowskiego włoska przygoda operatora z dziewczyną lekkich obyczajów, ale suma jego wybryków.
"W ich małżeństwie od jakiegoś czasu źle się działo. Po latach Pola Raksa wyznała koleżance, że mąż zdradzał ją już w czasie, kiedy była w ciąży" - pisze Tomasik.
