Joanna Moro w wywiadzie dla "Przeambitni.pl" przyznała, że nie ma problemu z tym, aby zrobić sobie nagie zdjęcia, które ochoczo wysyła mężowi.
Aktorka zna swoją wartość i nie wstydzi się pokazywania ciała.
"Muszę zdradzić, że mój mąż bardzo lubi takie zdjęcia, ale ja najczęściej jednak nie potrzebuję takich zdjęć, w związku z czym od razu takie zdjęcia usuwam" - powiedziała aktorka.
Gwiazda ma świadomość tego, że takie zdjęcia mogą wypłynąć do sieci, ale zdaje się tym nie przejmować.
"Nie wstydzę się nagości i jakbym musiała się rozebrać w jakimś konkretnym celu, a nie tak po prostu dla zabawy, to oczywiście, że tak.
Ja traktuję ciało jak moje narzędzie pracy. Czasami jestem większa, czasami mniejsza, czasami mam dużo ubrania, a czasami mam mniej ubrania" - wytłumaczyła Joanna Moro.
Takie podejście wynika chyba z faktu, że Moro jest aktorką i musi liczyć się z często występującymi scenami nagości.
Tylko czy naprawdę nie boi się, że prywatne zdjęcia, które wysyła mężowi, mogą pewnego dnia przedostać się do sieci?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
