Anella jakiś czas temu zadebiutowała na kanapach śniadaniówki TVN.
Występ w ogólnopolskiej telewizji miał zapewne pomóc w rozwinięciu celebryckiej kariery. I trzeba przyznać, że faktycznie przez chwilę było o niej naprawdę głośno i to nie tylko w naszym kraju.W rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem oznajmiła, że "rozsądek w głowie ma i w swojej ocenie nie przegięła jeszcze z poprawkami chirurgicznymi", choć słowa te z powodu napompowanych do granic możliwości ust wypowiadała z trudem. Po występie Anelli jej fotki z programu zaczęły robić w sieci furorę. Ludzie nie dowierzali, że ktoś z własnej woli chce tak wyglądać. Na jej Instagramie spora część zdjęć robi piorunujące wrażenie, bo kobieta faktycznie wygląda jak lalka. Próżno jednak tam szukać fotek sprzed operacji plastycznych.Sama zainteresowana poinformowała, że może pokazać takie zdjęcie, ale za 30 tysięcy złotych. Wygląda na to, że jej dawni znajomi nie mieli tak wygórowanych wymagań. Jedna z takich osób przesłała bowiem serwisowi vogulepoland.net zdjęcie Anelli z okresu liceum. Wiemy, że czasami przeginamy z używaniem słowa "szok", ale tutaj naprawdę nie można go nie użyć. Zresztą zobaczcie sami...
