Niedawno najmłodszy syn Jarka Bieniuka i Ani Przybylskiej przystąpił do pierwszej komunii świętej. To ważne wydarzenie w życiu całej rodziny. Wszyscy najbliżsi zgromadzili się, by towarzyszyć Jasiowi w tym wyjątkowym dniu. Jak wyglądał, zrelacjonował "Dobry Tydzień".
Elegancki Jarosław Bieniuk podjechał pod kościół Chrystusa Króla w Gdyni ze swoją rodzicielką i bohaterem dnia, przejętym synem Jasiem. Dziesięciolatek, ubrany w albę, przystępował do pierwszej komunii świętej.
Na mszy obecne były również jego babcia, Krystyna Przybylska, oraz ciocia, Agnieszka Kubera.
Tygodnik ocenia, że "sakrament połączył familię".
Rodzicielka i siostra Ani nie miały ostatnio najlepszych relacji z Jarkiem.
Kością niezgody miały być dwie sprawy: inne spojrzenie na scenariusz filmu o Annie oraz poważne oskarżenia wobec Bieniuka, o których rozpisywały się media. Jednak w tak uroczystym dniu niesnaski poszły w niepamięć. O atmosferę miał zadbać sam Jarek, który - jak wynika z relacji gazety - "z szacunku do rodziny zmarłej ukochanej nie przyprowadził do kościoła nowej partnerki".
W domu na wszystkich czekało kameralne przyjęcie. Po mszy bliscy zasiedli przy pięknie udekorowanym stole, rozmawiając o kolejnych ważnych wydarzeniach.
Mowa o maturze Oliwki oraz egzaminie ośmioklasisty Szymona. Bliscy trzymają kciuki, by wszystko poszło pomyślnie.










