Sylwia Peretti, 40-letnia restauratorka z Krakowa zaistniała w show-biznesie dzięki programowi "Królowe życia". Kobieta dołączyła do obsady w 9. sezonie, ale po dwóch latach zdecydowała się zrezygnować z dalszego udziału.
Mimo odejścia z show celebrytka bardzo aktywnie prowadzi media społecznościowe, dzieląc się nowinkami z codziennego życia. Ostatnio Peretti wyznała, że przeszła operację, która miała naprawić błędy poprzedniego zabiegu.
Sylwia Peretii przeszła operację
Sylwia Peretti nie ukrywa swojego zamiłowania do medycyny estetycznej. Kobieta ma za sobą parę zabiegów i operacji, jednak jeden z nich nie należał do udanych. O tym, co się zadziało, opowiedziała w studiu Dzień Dobry TVN.
Po 5 latach od nieudanej operacji ptozy na oku i blepharoplastyce zdecydowałam się spróbować raz jeszcze. Poddaje się dziś zabiegowi korekty, tylko tym razem nie tylko ze względów estetycznych, ale głównie zdrowotnych. Po tamtym zabiegu mam wiecznie podkrążone oko, a wszystko przez niedomykalność, która została po nieudanym zabiegu.
Po operacji zamieściła InstaStory, dzieląc się swoimi odczuciami. Zabieg się udał.
Prosiliście, żebym pokazała się, jak wyglądam po zabiegu. Tak jak widzicie, tragedii nie ma. Właśnie byłam na zakupach, teraz idę po bułeczki i wracam do Krakowa. Powiem wam, że stęskniłam się za domeczkiem - zaczyna swoją relację na drugi dzień po zabiegu. - Powiem wam tak w skrócie: naprawdę nie boli. Jedyny dyskomfort, jaki czuję, to takiego ciągnięcia i swędzenia
Zobacz też:Sylwia Peretti i jej mąż mają straszne długi? Były współpracownik przerywa milczenie