"To prawda, w tym roku zostanę szczęśliwą mamą" - potwierdza Sylwia Gruchała w rozmowie z TVN24.
To nie koniec zmian w życiu 31-letniej florecistki, dwukrotnej medalistki. Przygotowuje się ona również do ślubu ze swoim partnerem. O jej życiu prywatnym wiadomo niewiele. "W uczuciach jestem maksymalistką - albo cholernie szczęśliwa, albo zupełnie zdołowana" - mówiła w jednym z wywiadów.
"Mam huśtawkę nastrojów i tego u siebie nie cierpię. Lubię, kiedy jestem poukładana, mam wolę do życia, mnóstwo energii. Nie lubię, kiedy mam słabsze dni, źle się czuję i nawet nie wiem dlaczego".
Jej poprzednim narzeczonym był Włoch Luigo Tarantino. Mężczyzna nie mieszkał w Polsce, przez co para widywała się bardzo rzadko. Związek nie przetrwał. Opowiadając o powodach rozstania, Gruchała wyznała, iż jest osobą władczą i zawsze stawia na swoim.
"W poprzednim związku zawsze musiało być tak, jak ja chcę, nie potrafiłam ustępować nawet w drobiazgach. To ma katastrofalne konsekwencje. Mój były partner zaczął żyć moim życiem" - mówiła.
Po urodzeniu dziecka Gruchała planuje szybko wrócić do sportu i w 2014 roku podjąć walkę o miejsce w reprezentacji. Jej najważniejszym celem są mistrzostwa świata.
Czytaj więcej
