Modelka robiła wielką karierę na całym świece.
Była m.in. twarzą domu mody Prada i jednego z wielkich koncernów kosmetycznych.
Od 5 lat żyła w szczęśliwym związku z hokeistą, Jakubem Petružálekiem.
Nikt nie spodziewał się, że jej życie będzie trwało tak krótko...
Ciało modelki znalazł jej brat, który zaniepokoił się, że siostra od kilku dni nie odbiera od niego telefonów.
W mieszkaniu nikt jednak nie otwierał, dlatego chłopak zdecydował się wyważyć drzwi.
W przedpokoju leżały dwa martwe psy modelki, a ciało Kateriny leżało w wannie.
Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana. Policja nie wyklucza udziału osób trzecich, ale znajomi twierdzą, że najprawdopodobniej Katerina popełniła samobójstwo.
Kobieta od lat zmagała się bowiem z depresją, którą skrywała przed opinią publiczną...
"Czasami zachowywała się jakby mieszały w niej dwie różne osoby.
W jednej minucie była szczęśliwa, niemal w ekstazie, a zaraz potem wpadała w depresję" – powiedziała jednej z gazet koleżanka modelki.
Rodzinie i bliskim składamy szczere kondolencje!
