Pochodząca z Białorusi Krystyna w programie TVP starała się o względy Roberta. Mężczyzna zaprosił ją na swoje gospodarstwo i sprawdzał, czy sprawdzi się w roli strażniczki domowego ogniska.Dziewczyna chętnie opowiadała o sobie, zdradzając m.in., że w wieku 18 lat wyjechała z rodzinnego miasta i trafiła do Warszawy, gdzie podjęła studia, a następnie rozpoczęła pracę w polskim oddziale dużej, międzynarodowej firmy.
Ostatecznie Robert postawił na inną uczestniczkę, a Krystyna związała się z kobietą, o czym poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.20 lutego w Edynburgu poślubi swoją partnerkę Agnieszkę. Sytuację komentuje znany z programu "Rolnik szuka żony" Adam Kraśko. Rolnik życzy dziewczynie jak najlepiej, ostrzega ją jednak, że rodacy mogą zgotować jej piekło.
"To jest ich życie, ich decyzje i to one poniosą tego konsekwencje. Na pewno spadnie na nie hejt, będą dziwne, niestosowne komentarze pod wspólnymi zdjęciami" - przepowiada rolnik na łamach "Faktu".
"Ja sam im tego ślubu nie bronię. Jeśli są ze sobą szczęśliwe, to jak najbardziej im kibicuję. Staram się być człowiekiem tolerancyjnym, chociaż dla mnie wartości rodzinne są wartościami nadrzędnymi i wolę taką rodzinę tzw. starego modelu, czyli mężczyzna, kobieta i dzieci".
