Piosenkarka znana jest z tego, że odważnie wyraża swoje sądy i nie boi się krytyki.
Artystka w przeszłości wywoływała wiele skandali.
Do jednego z najgłośniejszych należał ten, gdy będąc na scenie ostentacyjnie podarła zdjęcie Jana Pawła II.
Oprócz tego nazwała muzykę grupy U2 "napuszoną".
Sinead, która ma już trochę na sumieniu, sama postanowiła ocenić inną skandalistkę.
Tym razem dostało się Kim Kardashian.
Piosenkarka uznała, że ma prawo odnieść się do tego, iż na okładce ostatniego numeru magazynu "Rolling Stone" widnieje nie kto inny, jak gwiazda reality show!
O'Connor nie przebierała w słowach na swoim Facebooku. Nazwała Kardashiankę c***!
Wyraźnie nie spodobało jej się, że gazeta, która do tej pory była kojarzona z rzetelnymi informacjami o muzyce i prawdziwych artystach, teraz promuje celebrytki znane jedynie ze skandali.
"Muzyka oficjalnie nie żyje! Kto by pomyślał, że to właśnie >>Rolling Stone<< będzie jej mordercą? Simon Cowell i Louis Walsh nie powinni być już o to obwiniani. Bob Dylan musi być przerażony" - grzmiała na swoim profilu.
Ma rację?
Zobacz również:
