Jak donosi "Super Express", partnerka polityka do szpitala trafiła w czwartek. Dzień później mały Ignacy był już na świecie.
Tabloid relacjonuje, że Kalisz spędził w szpitalu niemal cały weekend, kilkugodzinną przerwę robiąc sobie jedynie w niedzielę na kongres partii Janusza Palikota.
Do szpitala wrócił w poniedziałek rano z kilkoma reklamówkami prezentów dla pielęgniarek.
"Mam syna" - potwierdził w programie TVN24 "Jeden na jeden".
"Urodził się w piątek. Waży 4,05 kg, mierzy 59 cm. Jest zdrowy i podobny do mnie. Cały ja. Ma na imię Ignacy, dostał 10 pkt. Uśmiecha się, rozmawia już. Oczami mi wszystko mówi, np. tato, jak fajnie, że jestem już na świecie" - opowiadał żartem Kalisz.
Polityk, a prywatnie także rozwodnik, spełnił tym samym swoje marzenie o posiadaniu rodziny. Dodał także, że wychowanie syna jest wielkim obowiązkiem, zwłaszcza w jego wieku. Na szczęście jest dobrze zorganizowany i każdy swój obowiązek stara się wykonywać należycie.
Gratulujemy!
Źródło: TVN24/x-news
Zobacz również:
