Krzysztof Pachucki z programu "Rolnik szuka żony 8" zmarł w czerwcu tego roku. Uczestnik show miał zaledwie 56-lat i pozostawił po sobie pogrążoną w smutku rodzinę. Widzowie bardzo lubili postać rolnika i kibicowali mu, gdy ten na antenie TVP szukał miłości. Jedną z jego kandydatek była sympatyczna Bogusia, która szybko zawróciła mu w głowie. Krótko po zakończeniu emisji programu para pobrała się i nic nie wskazywało na to, że w ich życiu dojdzie do ogromnej tragedii.
Okazało się, że Krzysztof mierzył się z depresją. Niestety, choroba okazała się silniejsza, a mężczyzna popełnił samobójstwo. Wdowa po jego śmierci wyprowadziła się ze wsi na Mazurach do stolicy, gdzie mogła liczyć na wsparcie bliskich.
Co dziś u niej słychać?
"Rolnik szuka żony": Śmierć Krzysztofa była szokiem dla Bogusi. Jak radzi sobie po śmierci męża?
Tabloid "Świat&Ludzie" dotarł do informacji na temat Bogusi. Gazeta podaje, że 53-latka została otoczona opieką przez swoje dwie córki. Bliscy kobiety wyjawili, że ta powoli wraca do normalnego życia i podnosi się po przeżytej tragedii. Sama Bogusia nie chce zabierać głosu w sprawie, jednak w jej imieniu wypowiedziała się jedna z córek.
"Trochę lepiej się czuje. Powoli dochodzi do siebie po tym wszystkim" - zapewniła kobieta.
Krzysztof zmarł 2 czerwca 2022 roku. Miał 56 lat. Ostatnie pożegnanie Krzysztofa odbyło się 4 czerwca w kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Świętajnie na Mazurach. Wszystko utrzymywane było jednak w sporej tajemnicy przed mediami.Zobaczcie również:
Krystyna z "Rolnik szuka żony" wzięła ślub z kobietą. Teraz zaszła w ciążę!
Mateusz z "Rolnik szuka żony" wydał oświadczenie: "To dla mnie lekcja"
"Rolnik szuka żony 9": Co wydarzy się w 8. odcinku?
