Roksana Węgiel udzieliła właśnie pierwszego wywiadu ze swoją mamą. Gwiazda zaskoczyła niezwykle szczerym wyznaniem. Okazuje się, że młodej wokalistce przyszło się mierzyć z ogromnym hejtem. Choć w wywiadach zapewniała, że się tym niespecjalnie przejmuje, prawda była jednak zupełnie inna. Węgiel wyznała, że to wszystko "niszczyło ją od środka", a mama gwiazdy wyjawiła, co działo się z jej córką.
"Po czasie wszystko wracało jak bumerang, w zupełnie nieoczekiwanych sytuacjach. Przychodził kryzys i nagle Roksana odreagowywała słowa, które o sobie usłyszała. Ludzie często traktują moją córkę jak dorosłą, zapominając, że ona jednak ma 16 lat" - pożaliła się jej mama w "Party".
Roksana Węgiel nie dawała już rady
Gwiazda przyznaje, że sława i popularność mocno wpłynęły na jej psychikę. Był taki moment, że miała wszystkiego dość. "Poczułam, że już nie daję rady. Wokół słyszałam tylko nierealne do spełnienia oczekiwania, dostawałam kolejne zlecenia. Serio, mam poczucie, że niejedna dorosła osoba już by tego nie pociągnęła. Pracowałam bardzo dużo. Przecież nie jestem robotem. Na szczęście rodzice byli przy mnie i widzieli, co się ze mną dzieje. Oni zawsze mnie wspierają" - zapewniła w wywiadzie. Mama dodała, że w porę zainterweniowali i nie doszło do najgorszego. Dziś ponoć młoda gwiazda żyje zdecydowanie spokojniej, a show-biznes nie jest u niej na pierwszym miejscu.
***
