Magdalena Fularczyk-Kozłowska to nie tylko utalentowana i odnosząca sukcesy polska wioślarka, ale przede wszystkim wspaniała i oddana żona. Historia małżeństwa jej i Michała Kozłowskiego (31 l.) to gotowy scenariusz na film.
Poznali się podczas treningów w Wiśle Grudziądz. Niemalże od razu wiedzieli, że między nimi rodzi się coś niezwykłego. Początkowo połączyła ich przede wszystkim pasja do wioślarstwa, później pojawiło się wiele innych punktów wspólnych.
W 2012 roku po igrzyskach olimpijskich w Londynie wzięli ślub. To była wspaniała i wzruszająca uroczystość. Wzięli w niej udział nie tylko bliscy pary, ale i przedstawiciele klubów sportowych, z którymi są związani. Wśród gości była także Julia Michalska, z którą Magda zdobyła olimpijski brąz w Londynie.
Małżonkowie uzupełniają się doskonale. Mogą na siebie liczyć nie tylko na płaszczyźnie prywatnej, ale i zawodowej. To także Michał przygotowywał Magdę do startów w Rio.
"Jestem bardzo zadowolona z takiego układu. Liczę się z uwagami Michała. Odpowiada mi wizja męża prowadzenia treningu, która jest podobna jak trenera kadry. Z racji prezentowanego poziomu sportowego Michał stara się poświęcić mi więcej czasu.(...) Czy się kłócimy? Jak w każdym małżeństwie. Częściej jednak to ja wybucham. To wynika z mojego charakteru. Szybciej się denerwuję, jestem raptus, Michał odwrotnie spokojny, stonowany. Staram się nie wtrącać w jego plany szkoleniowe" - tłumaczyła Fularczyk-Kozłowska w rozmowie z "Expressem Bydgoskim".
Także Natalia Madaj, która wraz z Magdaleną Fularczyk-Kozłowską zdobyła złoto w Rio, jest szczęśliwie zakochana. Wspiera ją ukochany partner, Arek. Sportsmenka docenia to, że jest przy niej we wszystkich najważniejszych dla niej chwilach.
O ich związku nie wiadomo jednak wiele. Cenią sobie prywatność. Wiadomo, że oboje mieszkają w Poznaniu.
Więcej wiemy o samej Madaj. Pochodzi z rodziny, w której sport zawsze odgrywał dużą rolę. Jej tata oraz starszy brat uprawiali kolarstwo. Z kolei siostra Agnieszka oraz młodszy brat, podobnie jak Natalka, związali swoją przyszłość z wioślarstwem.
A co jest najważniejsze dla naszej zawodniczki? Jakie są jej marzenia?
"Chciałabym być zdrowa, założyć rodzinę, mieć dzieci i mieć fajną, aktywną pracę. Szczerze mówiąc myślę, że będzie mi zawsze brakowało tej ‘adrenalinki’ przedstartowej, dlatego widzę się gdzieś blisko związaną ze sportem" - mówiła w rozmowie z portalem Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.
