23-letnia wokalistka zmieniła nastawienie do swojego ciała zupełnie niedawno. "Podczas wakacji i w trakcie zdjęć do filmu 'Battleship' zdałam sobie sprawę, że właściwie lubię swoje ciało, choć nie jest idealne według obecnych kanonów" - oznajmiła w wywiadzie dla amerykańskiego "Vogue'a".
"Czuję się sexy. Po raz pierwszy w życiu nie chcę pozbywać się moich krągłości. Czuję się dobrze we własnym ciele, jestem zdrowa i mam zamiar się tym cieszyć" - dodała.
Rihanna ma szczęście, że jest zadowolona ze swojej figury, ponieważ, jak przyznaje, nie przepada za ćwiczeniami.
"Nienawidzę chodzić na siłownię i dbać o kondycję w tradycyjny sposób. Nie znoszę wszystkiego, co jest zbyt proste, rutynowe i oklepane. Nudzę się naprawdę bardzo szybko" - wyjaśniła.
