- Gdy przed emisją pierwszego odcinka dowiedziałem się, że będę śpiewał w duecie z Kasią Cerekwicką, byłem przerażony! - opowiada prezenter Jedynki. - Przyznam, że obawiałem się naszego pierwszego spotkania.
Dlaczego? Aby poznać odpowiedź na to pytanie, trzeba cofnąć się do wydarzeń sprzed dwóch lat, kiedy to na festiwalu piosenki w Opolu Katarzyna Cerekwicka przez pomyłkę organizatorów dostała nagrodę w konkursie Premier. Gdy całe zamieszanie wyszło na jaw, Kasia musiała oddać wręczoną jej nagrodę. Wokalistka nie kryła łez.
Brzózka prowadził wówcza opolski koncert i choć nie ponosi winy za błąd, niewątpliwie czuł presję związaną ze spotkaniem z wokalistką. Na szczęście, okazało się, że były to strachy na lachy:
- Kasia to fantastyczna dziewczyna, świetna wokalistka i cierpliwa nauczycielka śpiewu. Nasze spotkania związane z programem "Tylko nas dwoje" były fantastyczną przygodą!
