"Radar Online" wie, jak zszokować swoich czytelników!
Wedle doniesień portalu, jeden ze znanych hollywoodzkich aktorów jest nosicielem wirusa HIV!
W artykule nie pada jednak żadne konkretne nazwisko. Autorzy, którym rzekomo udało się porozmawiać z osobą z otoczenia gwiazdora, chcą uszanować jego wolę w tej kwestii.
Jedyne cechy identyfikacyjne, jakie zdecydowali się ujawnić, to zawód, średni wiek, zamiłowanie do tatuaży oraz opinia "niegrzecznego chłopca".
Ponoć gwiazdor dowiedział się, że jest nosicielem śmiertelnego wirusa około dwa lata temu.
Nie chce jednak opowiadać o tym publicznie, gdyż woli, aby jego wielbiciele zapamiętali go jako świetnego artystę, a nie osobę zmagającą się z poważną chorobą.
"Najbardziej obawia się o tego, że nikt już nie będzie postrzegał go jako dobrego aktora, tylko każdy skupi się na tym, że jest nosicielem HIV" - mówi źródło "Radar Online".
Dowiadujemy się również, że gwiazdor przyjmuje leki, które mają zahamować rozwój wirusa.
Domyślacie się, o kogo może chodzić?
