Reklama
Reklama

Przyjaciel księcia Harry'ego staje w jego obronie: "Dużo wycierpiał"!

Nie ustaje medialna wrzawa na temat odejścia księcia Harry'ego (35 l.) i Meghan Markle (38 l.) z rodziny. Najbardziej krytykowana jest Meghan, ale i Harry nie jest obecnie dobrze odbierany. W jego obronie postanowił stanąć przyjaciel księcia.

Rezygnując z bycia częścią rodziny królewskiej, Meghan i Harry sprowadzili na siebie same nieszczęścia. Najbliżsi mają im za złe, że wycofują się z pełnienia swoich obowiązków, poddani są zawiedzeni ich decyzją, a media bezustannie krytykują każdy ich krok. 

To, co obecnie pisze i mówi się na ich temat nie pozostaje bez echa. Krytyką przejmuje się zarówno Harry, jak i Meghan.

Rodzina królewska prócz neutralnego oświadczenia na ten temat, raczej nie ma zamiaru stawać w ich obronie. Uczynił to za to przyjaciel księcia Harry'ego - Nacho Figueras - argentyński zawodnik polo.

"Dużo wycierpiał przez to wszystko, co mu się przydarzyło. Bardzo przeżywa, że ludzie go oceniają (...) Chce żyć na tyle normalnie, na ile jest to możliwe. Kiedy masz przed domem tysiące paparazzi czekających na zrobienie zdjęcia twojemu synowi, to nie jest zbyt normalne" - powiedział podczas wywiadu dla stacji ABC. 

Na koniec dodał coś, co z pewnością wzruszyło Harry'ego: 

"Jest ojcem. Facetem, który stara się chronić swoją lwicę i młode za wszelką cenę (...). Stał się niesamowitym człowiekiem, jego matka byłby z niego dumna" - zapewnił przyjaciel Harry'ego.

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy