Postać różowej Jolanty zainspirowała Jerzego Gruzę, który wyreżyserował m.in. słynne seriale "Wojna domowa" i "Czterdziestolatek". Jak donosi "Fakt", reżysera zaciekawiła głównie historia zaginionego pluszowego konia Jolki (24 l.).
"Jolanta Rutowicz to zjawisko, jakiego u nas jeszcze nie było. Zabieram się za pisanie scenariusza, boję się tylko, że ubiegnie mnie Krzysztof Zanussi" - mówi Gruza w rozmowie z "Faktem".
Trudno stwierdzić, czy reżyser mówił poważnie - być może tylko nabija się z Zanussiego, który zatrudnił do swojego ostatniego filmu Dodę?
Z drugiej strony jednak Gruza jest autorem takich obrazów, jak "Gulczas, a jak myślisz?" i "YYYreek!!! Kosmiczna nominacja" z uczestnikami "Big Brothera", więc ekstremalna tandeta jest mu bliska...
