Pamiętacie jeszcze Zugu-Gulę, bohatera najpopularniejszego telewizyjnego programu rozrywkowego na początku lat 90? W charakterystyczną postać w żółtym berecie wcielał się 70-letni obecnie Tadeusz Ross.
Wbrew pozorom jednak artysta zawsze uważał, że kariera sceniczna nie jest jego powołaniem. Jakiś czas temu zrezygnował z aktorstwa na rzecz polityki.
Przed dwoma laty lekarze wykryli u Rossa nowotwór gardła. Rodzina artysty natychmiast wzięła pożyczkę na leczenie. Rozpoczęła się ciężka droga do zdrowia - radioterapie, chemioterapie... Na szczęście ostatnie wyniki badań są bardzo obiecujące.
Podczas choroby pana Tadeusza wspierała jego młodsza o 30 lat żona Sonia oraz dzieci, troje z obecnego małżeństwa, troje - z poprzednich. Artysta był żonaty w sumie... pięć razy!
