Kamila Boś ogólnopolską rozpoznawalność zyskała za sprawą wzięcia udziału w 8. odsłonie randkowego programu emitowanego na antenie TVP "Rolnik szuka żony". Uczestniczka już podczas prezentowania wizytówek zawróciła w głowach męskiej części widzów, jednak ostatecznie w formacie nie znalazła tego jedynego, a każdy z kandydatów, w jej opinii, nie był wystarczający.
Kamila za pomocą show zyskała coś innego niż męża, a mianowicie sławę. Od wystąpienia na antenie minęło już kilka lat, jednak rolniczka nadal ma grono wiernych fanów, którzy interesują się jej prywatą. Ta zresztą za wiele nie ukrywa, a za pośrednictwem mediów społecznościowych ochoczo chwali się życiem.
Niedawno pokazała wakacje, które miały być rajskie, a skończyły się w szpitalu!
"Rolnik szuka żony": Dramatyczny finał wakacji Kamili Boś
Kamila Boś na chwilę porzuciła pieczarki i wybrała się na zagraniczny wywczas. Za destynację obrała popularną wyspę Bali, gdzie towarzyszyła jej przyjaciółka. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem, a koleżanka Kamili w pewnym momencie pilnie potrzebowała hospitalizacji.
Panie udały się do pobliskiego szpitala, skąd rolniczka nadawała relacje na Instagramie. Jak się szybko okazało, sprawcą zamieszania była małpa, która ugryzła koleżankę Kamili w palec.
"Niestety nie obyło się bez wizyty w szpitalu. Widok, co tam zobaczyłam. Teraz już jest w porządku. Dwa dni temu dziewczynie z naszej paczki małpa zrobiła zębem ranę w palcu. Wstawię wam, co po prostu robić w takich sytuacjach, bo reakcja przewodniczki nie była odpowiednia" - zdradziła rozgoryczona całym zajściem.
Przy okazji "królowa pieczarek" wstawiła zdjęcie z placówki medycznej i ostrzegła swoich fanów.
Przeczytajcie również:
Ania z "Rolnika" martwi się o Marcina. Wyznała wszystko pod osłoną nocy
Marcin z "Rolnika" pokazał, z kim spędził weekend. Nie tylko z Anią
