Dziennikarz kilka miesięcy temu rozstał się definitywnie z Telewizją Publiczną, w której przepracował piętnaście lat. Kiedy wyszło na jaw, że stracił posadę w "Wiadomościach", wszyscy zastanawiali się, co będzie teraz robił. On sam utrzymywał, że wprawdzie ma wiele pomysłów na życie, jednak jeszcze nie wie, na co się zdecyduje. Jednym z nich miała być ponoć własna telewizja internetowa.
W piątek, 15 kwietnia, w mediach pojawiła się informacja, że Kraśko został zatrudniony w śniadaniówce TVN, gdzie zajmie miejsce Bartosza Węglarczyka. Na potwierdzenie tych informacji nie trzeba było długo czekać. Dziennikarz już dziś, 16 kwietnia, zaliczył swój debiut w "Dzień Dobry TVN"!
Nowego prowadzącego przedstawiła Kinga Rusin. Nie jest tajemnicą, że dziennikarze prywatnie znają się i przyjaźnią od lat, o czym zresztą Rusin wspomniała już na początku swojej krótkiej przemowy.
"10 lat prowadzę ‘Dzień Dobry TVN’, przeżyłam dwa ‘rozwody’ tutaj na antenie, więc można powiedzieć, żemogłam się przyzwyczaić, ale przyznam państwu, że jestem pełna emocji. Nie będziemy ukrywać, bo pewnie część widzów wie, że znamy się bardzo długo, właściwie od piaskownicy" - powiedziała wyraźnie poruszona.
Sam zainteresowany stwierdził, że bardzło długo myślał o przyjęciu tej propozcyji. Dodał, że jest to najlepszy poranny program, jaki w Polsce można obejrzeć. Na koniec wyznał, że jest przekonany, iż była to... dobra zmiana!
Oglądaliście debiut Kraśki w DD TVN? Uważacie, nadaje się do pracy w śniadaniówce?
